Spotkanie z ulubieńcem dzieci – Hachiko.
Dzisiejsze zajęcia z dogoterapii wymagały od dzieci dużej koncentracji i zręczności. Pierwsze zadanie polegało na pokonaniu maty sensorycznej, zgodnie z zamieszczonymi znakami. Finałem tego zadania, było karmienie i głaskanie Hachika. Kolejna konkurencja polegała na budowaniu z papierowych kubeczków wielkiej wieży, pod którą ukryty był smaczek, dla naszego czworonożnego pubila. Tym razem zadanie do wykonania miał Hachiko, musiał odszukać przysmak i jak łatwo się domyślić, burzył przy tym powstałą wieżę. Ależ było wesoło! Na zakończenie trzeba było wykazać się dużą zręcznością i umiejętnością utrzymania równowagi. Dzieci spacerowały po rozciągniętej na podłodze linie, trzymając na smyczy psa. Trzeba przyznać, że Hachiko nie zawsze współpracował, a to co wydawało się takie łatwe z Hachikiem nie było już takie łatwe.
Czekamy na kolejne spotkania i już dziś zastanawiamy się, czy odwiedzi nas znowu Hachiko, a może Lorka?!